Baner

Slideshow Image 1 Slideshow Image 2 Slideshow Image 3 slideshow slideshow slideshow slideshow
"Przygoda szuka tylko tych, którzy pozwalają ponieść się jej w bezkresną i niewiadomą dal..." - Karol Waszkiewicz

sobota, 4 grudnia 2021

Radom wczoraj i dziś - cz. 2


Czy zastanawialiście się czasem, jak kiedyś wyglądała ulica, przy której mieszkacie ? Co było w miejscu, w którym dziś stoi wasz dom ? Jak przez kolejne dziesięciolecia zmieniał się miejski krajobraz ? Ja tak, dlatego jakiś czas temu zacząłem gromadzić stare fotografie mojego rodzinnego Radomia. Potem ruszyłem z aparatem w teren, by odszukać te miejsca, z których przed laty te archiwalne były wykonane. Wszystko po to, by uwiecznić stan obecny.

To już druga odsłona radomskich wspomnień, czyli kolejne 25 par zdjęć. Pierwszą można obejrzeć tutaj. Po raz kolejny zaprosiłem do współpracy pana Jerzego Blejsza, rdzennego radomianina. Pan Jerzy z racji wieku, wyjątkowej pamięci i mam wrażenie pasji, z jaką podchodzi do czasów minionych, to prawdziwa kopalnia wiedzy. Panie Jurku, dziękuję, że po raz kolejny zechciał Pan poświęcić mi swój czas.

1

Wieżowiec przy ul. Niedziałkowskiego 8/10. Lata 1960-1970. Na dole przez niemal 40 lat mieściła się Cepelia - sklep, w którym można było kupić najpiękniejsze polskie rzemiosło.
   Fot: Jerzy Szepetowski.



2

Blok przy ul. PCK 3,5,7. 
Fot: Mirosław Kowalski.

Po budce telefonicznej zostało wspomnienie w postaci ledwo widocznego w tym miejscu fundamentu.

3

Osiedle XV-lecia i jego centralna część - ulica Bema. To, co pierwsze rzuca się w oczy, to zupełny brak aut. Dziś rzecz nie do pomyślenia - patrz zdjęcie poniżej. W czasach głębokiego PRL-u przeciętny Kowalski mógł pomarzyć o własnych czterech kółkach. Władze otwarcie mówiły o tym, że obywatel powinien poruszać się komunikacją miejską. Luksus posiadania prywatnego samochodu zarezerwowany był dla wysokich rangą dygnitarzy partyjnych, dla najbardziej uprzywilejowanych grup społecznych czy przodowników pracy. Pozostali, ale też nie wszyscy, mogli zadowolić się co najwyżej motorowerem. Powyższa archiwalna fotografia tym właśnie się różni od jej współczesnej wersji - brakiem aut.
Fot: Bronisław Duda.



4

Ulica Witolda, widok w kierunku Placu Jagiellońskiego. Lata 1960-1970. 
Za pawilonami (z lewej strony) ustawiały się objazdowe wesołe miasteczka. Podczas jednej z takich wizyt poszedłem popatrzeć. Byłem sam, miałem może ze 12, 13 lat i stało się to, co wówczas zdarzało się nader często. Zostałem brutalnie pogoniony przez grupę wyrostków ze śródmieścia. Na szczęście już wtedy, jak na swój wiek byłem wysoki, długie nogi zrobiły swoje - byłem szybszy :)
Źr. Radom. Retrospekcja 



5

Kino Odeon przy ulicy Słowackiego 62. Lata 1966-1967. Oddane do użytku w 1967 r. miało panoramiczny ekran i mogło pomieścić 420 osób. Obiekt służył mieszkańcom nieprzerwanie do 1993 roku. 
Źr. Radom. Retrospekcja 

To zdjęcie wyjątkowo jest już nieaktualne. Obecnie budynek już nie istnieje. Na jego miejscu ma powstać jakiś tfu... apartamentowiec... Na szczęście tuż przed jego ostatecznym unicestwieniem udało mi się zrobić mały fotoreportaż, również z wnętrz. Obiecuję w najbliższym czasie poświęcić mu osobny wpis. 

6

Osiedle Nad Potokiem, bloki przy ul. Olsztyńskiej.
Fot: Z. Siekierski.



7

Bruk ul. Warszawskiej. Lata 1965-1975. W tle za domkami widoczna garbarnia "Praca" uruchomiona w 1897 r. przez Józefa Samsonowskiego. Garbarnia produkowała skóry chromowe podeszwowe, które eksportowała do Francji, Syrii i Palestyny.
Źr. Radom. Retrospekcja

Garbarnia wprawdzie stoi nadal, ale niewiele się jej już ostało. 

8

Ulica Szwarlikowska - jej etymologia nie jest do końca wyjaśniona. Niektórzy twierdzą, że nazwa może pochodzić od zamieszkujących ją w przeszłości ludzi różnej narodowości, którzy mówiąc  niezrozumiałym językiem -"szwargotali". Inni zwracają uwagę, że nazwa może pochodzić od słowa "szwarc", "szwarcować" czyli przemycać, przewozić kogoś lub coś unikając opłat rogatkowych. Wydaje się, że znajdująca się na tyłach rynku ulica rzeczywiście mogła temu sprzyjać. 
Źr. Radom. Retrospekcja 



9

Róg ulicy Żeromskiego i Czachowskiego. 
Fot: Wojciech Stan.



10


Plac Jagielloński - Hala targowa, a współcześnie Dom Towarowy "Senior". Lata 1939-1940. Cały radomski handel dawniej odbywał się tutaj. Nie tylko w budynku, ale i wokół niego. Miejsce to nazywano Rajtszulą albo Rajszulą (z niem. Rejtschule - szkoła jazdy konnej), ponieważ wojska rosyjskiego zaborcy od połowy XIX w. wykorzystywały to miejsce do nauki jazdy konnej. Do dziś najstarsi mieszkańcy Radomia używają tej nazwy. 
Źr. Radom. Retrospekcja

W tym miejscu od roku 1975 prowizoryczny przystanek końcowy miały autobusy podmiejskie. W 1988 popularne "literówki" przeniesiono do nowowybudowanego, nowoczesnego dworca przy ulicy Wernera obok targowiska Korej.


11

Katedra Opieki Najświętszej Marii Panny. Lata 1915-1917. Podczas II Wojny Światowej w roku 1941 Niemcy kilkukrotnie podjeli próbę demontażu dzwonów w celu ich przetopu. Próby rabunku na szczęście nie powiodły się, bo trzy dzwony: św. Michał, św. Józef i św. Piotr okazały się za ciężkie.

Na fotografii uwagę zwraca też ogrodzenie okalające Park Kościuszki. Był też stróż, a sam park na noc zamykano. Po II Wojnie Światowej ogrodzenie stopniowo demontowano. Ostatni jego fragment od strony ulicy Żeromskiego zniknął w 1963 roku.
Fot: S. Buszacki



12

Na zdjęciu dom pod krymką. Przełom lat 60 i 70 XX w. Stał na rogu ulic Krakowskiej i Wałowej. Budynek swoją nazwę zawdzięcza charakterystycznemu dachowi w kształcie czapki krymki. W kamienicy od strony ul. Krakowskiej był piękny, drewniany magiel ręczny.
Fot: Jerzy Szepetowski.



13

Browar Filipa Keplera - lata 1970 -1980. Działalność zakładu rozpoczęła się prawdopodobnie w 1860 roku (Kepler pojawia się w źródłach od 1870 r.). Po śmierci Filipa w 1894 r. firmę przejmuje jego syn Stanisław, ale browar stopniowo traci pozycję na rynku, by ostatecznie przejść w obce ręce. Produkcja piwa odbywa się w tym miejscu do 1932 r.   
Fot: Jerzy Szepetowski.

Zarówno wieża jak i pozostałe budynki browaru przetrwały, ale na współczesnym zdjęciu wykonanym z tego samego miejsca są niewidoczne, bo zasłonięte przez posesję z pierwszego planu.

14

Skrzyżowanie ulic Traugutta i Waryńskiego. Przełom lat 70 i 80 ub.w.  Popularną linię nr 7 obsługuje jeszcze krótki Jelcz Berliet PR 110.  Kiedy do eksploatacji weszły przegubowe Ikarusy, to one jako większe zagościły na stałe na tej obleganej linii. Jako uczeń i za przyzwoleniem mechanika miałem przyjemność takim pojeździć po terenie zajezdni MPK Żakowice. Najbardziej spektakularną była próba hamulców po naprawie. Na taką przejażdżkę zawsze kilku uczniów się załapywało. Mechanik rozpędzał autobus do prędkości około 50 - 60 km/h po czym wciskał do oporu pedał hamulca. Nie było wówczas ABS-ów i tym podobnych systemów, więc rozlegał się przeciągły, przeraźliwy pisk opon. Trzeba było się mocno trzymać poręczy żeby nie "polecieć". Po takiej próbie mechanik cofał autobus obserwując jednocześnie ślady opon na asfalcie. Sprawdzał czy hamulce równo "biorą" - tak to się wtedy odbywało. Ktoś kto mieszkał w bliskim sąsiedztwie zajezdni musiał często słyszeć takie dźwięki.

Na drugim planie widoczny sklep ZURiT z częściami radiowo - telewizyjnymi. Tuż obok był duży salon sprzedaży odbiorników RTV, wówczas pierwszy taki w Radomiu. Były społeczne kolejki i możliwość odkupienia miejsca od "zawodowego stacza". Moi rodzice kupili tam przerwszy kolorowy telewizor RUBIN typ 202p. Telewizory tej marki zasłynęły tym, że "lubiły wybuchać". Na szczęście nasz egzemplarz okazał się szczęśliwy służąc przez wiele, wiele lat.  
Źr. Radom. Retrospekcja

Jeszcze kilka lat temu kupowałem tam antenę do odbioru telewizji naziemnej. Miła pani z fachową wiedzą doradziła, który model będzie dobry. Dziś ZURiT-u w tym miejscu już nie ma. Na szczęście nie zniknął całkowicie, a jedynie przenieśli się w 2018 r. do nieco mniejszego lokalu na Osiedlu Akademickim.

15

Skrzyżowanie u zbiegu ulic Narutowicza i Traugutta - lata 50-60 ub. w. Na wprost w klinie obu ulic mieścił się zakład Karola Nakoniecznego produkujący bryczki, powozy, karety itp. pojazdy. Firma mistrza Nakoniecznego cieszyła się wielkim wzięciem. Pojazdy tu produkowane sprzedawały się w całej Polsce, jak również były zamawiane przez wielu zagranicznych kontrahentów. W dwudziestoleciu międzywojennym w czasie największej prosperity zakładu Nakonieczny budował jeden pojazd tygodniowo.
W czasie II Wojny Światowej w skład ulicy Narutowicza (ówczesna Stadionstrasse) wchodziły dwie osobne "nitki" przedzielone pasem zieleni. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że północna nitka tej ulicy już wtedy pokryta była gładziutkim asfaltem, podczas gdy południowa to "kocie łby". Nawierzchnię asfaltową wykonali Niemcy na potrzeby komfortowego transportu rannych od dworca do szpitala.
Źr. Radom. Retrospekcja

Ostatni właściciel dawnej fabryki powozów Tadeusz - syn Karola Nakoniecznego zmarł w 2000 roku. W 2012 roku zawaliła się "część produkcyjna" grzebiąc pod gruzami ostatni, niedokończony powóz. Dziś dawną świetność tego miejsca zdradza ostatni niemy świadek tamtych czasów - bogato zdobiona, kuta brama w przebijającym spod rdzy zielonym kolorze.
Pamiętam też cukiernię Jerzego Pluty na wprost ulicy Kościuszki - charakterystyczne malutkie drzwiczki wejściowe w niezmienionej formie są do dziś. Od zaplecza wchodziło się przez podwórko kamienicy z Traugutta 47. Pamiętam to dokładnie, bo wraz z siostrą bywałem tam często po pączki i drożdżówki na potrzeby szkolnego sklepiku rodziców.   

16

Ulica Żeromskiego 52 (2004 rok). Kamienica wybudowana w latach 1943-44. Siedziba żandarmerii austriackiej, później Wojsko Polskie - Komenda Garnizonu, a po jej przeniesieniu do koszar Wojskowa Komenda Uzupełnień. Wielu (w tym również ja) dostało w tym budynku "bilet do woja".
Źr. Radom. Retrospekcja

Dziś po dawnej kamienicy nie ma śladu. W jej miejscu stoi Galeria Rosa.

17

Resursa Obywatelska - najstarszy pochodzący z 1852 r. radomski obiekt kulturalny. Od początku swego istnienia placówka pełni wiodącą rolę w życiu kulturalnym miasta. Przez wiele dziesięcioleci działał tu teatr, odbywały się bale, wieczory poezji, uroczystości z okazji ważnych rocznic i świąt i inne. Za czasów mojego dzieciństwa w murach Resursy były dwa kina: "Przyjaźń" i "Pokolenie".

Z ciekawszych wydarzeń można przytoczyć wizytę Henryka Sienkiewicza w 1903 roku. Głośnym echem przeszedł też do historii zbrojny czyn z 23 kwietnia 1943 roku. W czasie wojny mieścił się tu niemiecki dom kultury - Deutsches Haus. To on stał się celem zamachu, kiedy to wrzucono przez okno jeden lub kilka granatów. Pozostałe okoliczności zdarzenia są niestety owiane tajemnicą. Pojawiło się kilka prawdopodobnych hipotez, ale są to tylko budzące kontrowersje domysły. 
Reprint pocztówki z 1899 r. ze zbiorów pani Marii Kośmińskiej.

Na skwerze przed budynkiem Resursy znajdują się: pomnik Jacka Malczewskiego odsłonięty 19 września 1985 roku oraz Dąb Wolności, jedyny ocalały z trzech zasadzonych w 1919 roku z okazji odzyskania przez Polskę niepodległości. Pod dębem znajduje się kamień z pamiątkowym napisem.

18

Obecny Plac Kazimierza Wielkiego. Widok w kierunku ulicy Żeromskiego. Policjant kierujący ruchem w latach okupacji.
 Źr. Radom. Retrospekcja



19

Czerwonka - część dzielnicy Zamłynie, przełom lat 50 i 60 ub.w. Nazwa, to pamięć po epidemii i szpitalu epidemiologicznym jaki się tu znajdował w XIX w. Na zdjęciu widoczne targowisko potocznie nazywane "Pod Krzyżami", a w tle maszty radiostacji. To jedno z tych miejsc, które w wyniku rozbudowy miasta nieodwracalnie zmieniło wygląd - patrz zdj. poniżej. Nie ostała się ani jedna chałupa.
Źr. Radom. Retrospekcja

Dawne targowisko "Pod Krzyżami" funkcjonowało w tym miejscu do ok. 1995 roku. Potem przeniesione na teren starej zajezdni MPK Zamłynie. W znikomej ilości handlujących działa do dziś. W tym miejscu przy jednym ze straganów przez rok obsługiwałem targową klientelę - to była moja pierwsza, samodzielna praca. Miłe wspomnienia. 

20

Ówczesna ulica Mleczna (po wojnie Świerczewskiego) oraz przejmujący widok padłego konia. 1939 rok. Na drugim planie - jasny budynek po prawej stronie ulicy, to założona w 1925 roku piekarnia Tchórzewskich. W czasie okupacji w pobliżu piekarni eksplodowała bomba. Pęknięcie ściany widoczne jest do dziś.
Źr. Radom. Retrospekcja

Dzisiejsza ulica Okulickiego.

21

Róg ulic Kieleckiej i Wolanowskiej 1939 rok. Po prawo widoczny mur cmentarza ewangelickiego z 1833 roku. Spoczywa na nim wielu znanych i zasłużonych mieszkańców Radomia między innymi: pastor Henryk Tochtermann, lekarz Adolf Tochtermann, architekt Alfons Pinno, malarz Karol Hoppen, członkowie rodziny Karschów, Keplerów, Wickenhagenów - znanych przemysłowców radomskich.
Fot: autor nieznany.



22

Plac Dworcowy i ulica Traugutta 1940 rok. Widoczny na rogu po drugiej stronie ulicy charakterystyczny domek, to sklep spożywczy "u Jasia" - środkowe wejście. W tym samym budynku (wejście z lewej strony) był fryzjer.  
Źr. Radom. Retrospekcja

To zdjęcie wykonałem z... damskiej toalety w części budynku niedostępnej dla podróżnych. Dziękuję kierownikowi dworca za wyrozumiałość i udostępnienie miejsca.

23

Aleja Józefa Grzecznarowskiego.
"W pobliżu tego miejsca, gdzieś przy obecnej Staroopatowskiej mieszkał w domku gospodarz, który użyczał wody ze studni. Chodziliśmy tam zawsze gdy w bloku jej brakowało. Wtedy takie sytuacje zdarzały się często i bywało, że do studni ustawiała się kolejka. Właściciel nigdy złego słowa nie powiedział" - wspomina pan Leszek mieszkaniec bloku przy Gagarina. 
Źr. Radom. Retrospekcja



24

Budowa Osiedla Ustronie 1975 rok.
Źr. Radom. Retrospekcja

Widok z terenu pomiedzy ulicami Jana Pawła II i Pallotyńską. 
 

 25

                 Panorama Radomia, widok z radomskiej katedry. Początek XX w.
Źr. Retrospekcja Radom.



Ciąg dalszy nastąpi...

Treść była ciekawa ? Podziel się:

2 komentarze:

  1. Paweł! Wspaniała robota! Z przyjemnością "odwiedziłem" wszystkie te miejsca.

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz :-)
Uwaga ! Na blogu działa spamowstrzymywacz (spam = linki do stron komercyjnych, komentarze typu "wspaniała stronka, zajrzyj na moją WWW", zaproszenia do udziału w konkursie itp.).